Demony PRL wracają do Parku Jordana

„Jordanówka” |A.D. 2021

Demony PRL wracają do Parku Jordana

Park Jordana od ponad 100 lat służy mieszkańcom Krakowa i nie tylko. Założony przez dr Henryka Jordana, wybitnego lekarza, wielkiego społecznika i patrioty, jeszcze pod zaborami -1888), łączył funkcje zdrowotne, wypoczynkowe, zabawowe, z krzewieniem postaw patriotycznych wśród dzieci, jak i starszych mieszkańców. Przetrwał do dziś mimo zniszczeń okupacyjnych, które dotknęły także historyczne pomniki wielkich Polaków, wśród których rzecz jasna nie mogli się przechadzać „ ubermensche” (park był „Nur für Deutsche). W czasach komunistycznych w 1958 r. powstało Towarzystwo Parku im. dr Henryka Jordana w 50 rocznicę śmierci doktora, dla kultywowania działalności swojego imiennika. Nacisk kładziono głównie na funkcje zabawowe i nie kontynuowano budowy pomników wielkich Polaków, których tylko część, ocalona przed barbarzyńcami, została ustawiona w parku. Ale i w PRL pomniki nieraz były dewastowane przez wandali i głównie na tę okoliczność prasa o nich wspominała. W 1967r. zlikwidowano stary pawilon „Jordanówki”,

bo ludowe władze Krakowa raził jego wygląd.

Nie poinformowano nawet Towarzystwa Parku, które w tej materii protestowało do władz najwyższych.

Zbudowano nowy pawilon, który miał typowy dla epoki socjalistycznej wygląd i inne funkcje. Jeszcze w latach 70-tych trudno było prowadzić wykłady w sąsiadującym z Parkiem Jordana Collegium Geologicum UJ ze względu na trwające tam głośne imprezy. Pomniki jordanowskie nadal były dewastowane w czasach „jaruzelskich” na co reagował Kazimierz Cholewa a nie „miasto”.


Już w III RP zdewastowany pawilon „Jordanówki” został przejęty przez Fundację im. Dr Henryka Jordana założoną przez Prof. Mieczysława Rudnika. Kazimierz Cholewa, działacz Towarzystwa i późniejszy prezes, pawilon odremontował, prowadził tam kawiarnię, spokojną, ulubioną przez mieszkańców Krakowa, szczególnie starszych, spędzających tam razem z dziećmi wolne chwile.

Po rewaloryzacji części Parku na początku tego wieku powstało wiele boisk do uprawiania sportu i zabawy, ale nie było zaplecza tj. szatni i natrysków, mimo funkcjonowania pobliskiej „Bajlandji”, jednak o roli komercyjnej a nie społecznej.
W kontynuacji idei jordanowskiej, dzięki pasji Prezesa Towarzystwa Kazimierza Cholewy, powstała imponująca, słynna w Polsce, Galeria Wielkich Polaków XX wieku którą tworzą 35 popiersi, osób zasłużonych dla Niepodległości (dokumentacje głównie na stronach: W Krakowie (i nie tylko) https://wkrakowie.wordpress.com/, – Żołnierze Niezłomni w Parku Jordana w Krakowie. Pomniki „Żołnierzy Wyklętych” w systemie komunistycznym, -honorowanych w Galerii Wielkich Polaków XX wieku http://niezlomniwparkujordana.wordpress.com/
Niezłomnym ku Niepodległości. Tym, którzy walczyli, aby Polska była Polską
https://niezlomnym.wordpress.com/) i stanowiących wzorce dla młodzieży.


IPN opracowała tekę edukacyjną – Na szlakach historii w Małopolsce. Galeria wielkich Polaków https://edukacja.ipn.gov.pl/edu/materialy-edukacyjne/teki-edukacyjn/93018,Na-szlakach-historii-w-Malopolsce-Galeria-wielkich-Polakow.html wykorzystywaną w edukacji, w tej szkole pod gołym niebem. Wiele uroczystości patriotycznych organizowanych w Parku ściąga setki a nawet tysiące mieszkańców, nie tylko Krakowa.
Mimo to, a może właśnie dlatego, twórca Galerii, prezes Towarzystwa jest obiektem niewybrednych ataków ze strony antypatriotycznie, wręcz antypolsko nastawionej części radnych Krakowa (Krakowska frakcja antypolska w działaniu na 100 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości https://blogjw.wordpress.com/2018/11/09/krakowska-frakcja-antypolska-w-dzialaniu-na-100-rocznice-odzyskania-przez-polske-niepodleglosci/ ) oraz niektórych mediów na czele z Gazetą Wyborczą [https://blogjw.wordpress.com/tag/park-jordana/.


Spośród radnych wyróżniali się swoimi wypowiedziami Andrzej Hawranek i Anna Pojałowska – radna Dzielnicy V, ( por. Konieczna rewaloryzacja krakowskich rad ! Na 100-lecie odzyskania Niepodległości.- https://blogjw.wordpress.com/2018/05/24/konieczna-rewaloryzacja-krakowskich-rad/)

W takiej atmosferze nienawiści do Galerii nieznani sprawcy kilkakrotnie dewastowali pomniki w Galerii.
Po zakończeniu okresu wynajmu „Jordanówki” w 2020 r. osoba prezesa Towarzystwa nadal jest przedmiotem ataków, rozpowszechnianych w mediach.np. radny Łukasz Maślona w audycji TVP Kraków Tematy dnia 21.01.2021 –https://krakow.tvp.pl/51911409/21012021


Rzecz jasna, trwają dyskusje nad dalszym losem pawilonu, który winien być zastąpiony nowym obiektem. Ale do dyskusji nad przyszłością parku i „Jordanówki” nie jest zapraszane Towarzystwo Parku

[Jaka przyszłość Okrąglaka w parku Jordana? „Byle nie muzeum”- LoveKraków.pl 09.03.2021; 
Kraków. Słynny pawilon w parku Jordana będzie kawiarnią. Najpierw zostanie wyburzony – https://krakow.naszemiasto.pl/krakow-slynny-pawilon-w-parku-jordana-bedzie-kawiarnia/ar/c1-8174725 ; Środa, 20 stycznia 2021, 12:53
OKRĄGLAK W KRAKOWSKIM PARKU JORDANA NADAJE SIĘ TYLKO DO ROZBIÓRKI –https://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/krakow/okraglak-w-krakowskim-parku-jordana-nadaje-sie-tylko-do-rozbiorki/]

które -mimo, że nadal istnieje- jest traktowane jak niepotrzebny przedmiot, podobnie jak to miało miejsce w trakcie likwidacji starego pawilonu w 1967 r.


Z kłamstwami, pomówieniami rozpowszechnianymi w audycjach TVP i w prasie, nie tylko w Gazecie Wyborczej (niewątpliwego lidera antypatriotycznego hejtu) na równych warunkach nie można nawet polemizować.
Podobnie jak w PRL stosuje się ‚dyskusje” bezdyskusyjne. Można mówić – do Parku Jordana wracają demony PRL.


Przypomnieć należy ekscesy radnych, tak miejskich, jak i dzielnicowych (Rada V Dzielnicy) prowadzonych niewątpliwie z pozycji antypatriotycznych, antypolskich, którym przeszkadzają pomniki Wielkich Polaków (niewątpliwie w konfrontacji z nimi czują swoją małość) i argumentują, że chodzi im o dzieci, dla których rzekomo w Parku nie ma miejsca. Park jest duży – około 21,5 ha i ma duże połacie zabawowe, a pomnik Misia – Wojtka z Armii Andersa [Wojtek z Armii Andersa w krakowskim Parku Jordana- http://pomnikwojtek.wordpress.com/] należy do najbardziej ulubionych miejsc dla dzieci! Zresztą i rejony wokół innych pomników zabawom bynajmniej nie przeszkadzają w zabawach i ćwiczeniach cielesnych jak za czasów dr Henryka Jordana, co widać na moich fotoreportażach z parku Jordana.

Hejterzy, rzekomi obrońcy dzieci i młodzieży, ani słowem nie nadmieniają, że głównym utrudnieniem dla ćwiczeń i zajęć szkolnych jest brak szatni i natrysków, ale adaptacja „Bajlandii”, czy raczej nowego obiektu w tym miejscu, do tego celu nie jest przedmiotem dyskusji. Nie wiadomo, jak oponenci chcą zapewnić odpowiednie warunki dla zabaw dzieci?


Atakujący wyciągają takie argumenty, że trudno się zorientować, czy byli w ogóle w Parku Jordana, czy cokolwiek wiedzą o działalności dr H. Jordana. Krzyczą o konieczności przywrócenia Parku dzieciom, jakby ktokolwiek ten park dzieciom odbierał. Atakujący chcą odebrać parkowi funkcje edukacyjną/patriotyczną, którą kultywował właśnie Henryk Jordan.
Można się zapytać: ile kosztuje mieszkańca Krakowa utrzymywanie takich radnych, którzy nie są w stanie przyswoić sobie choćby elementarnych faktów z historii Parku i Krakowa i walą jak cepem na ślepo, w to co jest naszym wspólnym dobrem.


W niezbyt odległym Parku Krakowskim jest strefa dla dzieci, ale jest i strefa z licznymi rzeźbami zajmującymi więcej miejsca niż pomniki w Parku Jordana. Nikt tego stanu rzeczy nie atakuje, może dlatego, że rzeźby są współczesne i nie kojarzą się nikomu z patriotycznymi rzeźbami postawionymi przez dr Henryka Jordana czy Kazimierza Cholewę.

W niezbyt odległej od Parku szkole podstawowej nr 12 (al. Kijowska 3) wokół budynku szkoły są boiska do zabaw i uprawiania sportu, ale jest i sektor patriotyczny z pomnikiem i dębami pamięci ofiar zbrodni katyńskiej, no i z polską flagą.

Nie zauważyłem, aby dzieciaki nie miały się gdzie bawić, aby bywały przestraszone takim stanem rzeczy, nie słyszałem aby ktokolwiek argumentował, że skoro jest pomnik, jest flaga, to nie jest to szkoła dla normalnych dzieci. A tak radni argumentowali w stosunku do patriotycznego wyrazu Parku Jordan i flagi narodowej tam umieszczonej, zresztą z inspiracji flagi łopoczącej przy szkole nr 12. Nikt nie argumentuje, żeby szkołę przywrócić dzieciom, kultywowanie pamięci historycznej, wychowywanie w duchu patriotycznym, nikomu szkoły nie odbiera, lecz nadaje jej sens. Mamy paranoidalny stan rzeczy, a jakoś media na to nie zwracają uwagi, a radni najchętniej pomniki by zburzyli, idąc w ślady Hansa Franka, czy wandali z okresu PRL.


Może media publiczne przedstawią faktyczne problemy parku Jordana, bo mieszkańcy Krakowa (i nie tylko) winni znać rzeczywisty stan rzeczy tego pięknego Parku, który winien być chlubą Krakowa i miejscem tak dla dzieci, jak i osób starszych w atmosferze stworzonej dzięki społecznemu wysiłkowi dr Henryka Jordana i kontynuatora jego idei – Kazimierza Cholewy.


Dla powrotu demonów PRL do Patriotycznego Parku Jordana nie może być przyzwolenia.

Artyści Andersa

Artyści Andersa

Wystawa w Domu Polonii
Stowarzyszenie Wspólnota Polska

Wernisaż

Kraków 8 października 2020 r.

[dokumentacja: zdj. i wideo – Józef Wieczorek]

[Kadr z filmu Artyści Andersa]